Kagari leżała na łóżku w swoim pokoju. Shun zmieszany, miał tysiąc myśli w głowie.
- Noo... To o co tu chodzi? - spytał
- To bardzo długa historia..., ale skoro już wiesz...
Wiele lat temu, kiedy magia jeszcze gościła na świecie, zmiennokształtni mieszkali wręcz wszędzie. Jednak, po pewnym czasie, ludzie zaczęli się nas bać. Bać się wojny z nami. Zaczęli nas prześladować, a my ukrywaliśmy się jak tylko mogliśmy. Nie chcieliśmy walki z ludźmi, zwłaszcza, że rozwijała się technologia. Tak mijały lata, zmiennokształtni zebrali się w grupy (pantery, koty, wilki...), wmieszali między ludzi i zaczęli żyć, gdyż zdecydowana większość, że tak powiem, "niemagicznych" stworzeń, zapomniała o nas. Twoi rodzice też tacy są. Jeśli się tu urodzili, na pewno. A skoro oni...
- To ja też? - dokończył Shun
- Tak, myślimy, że tak. W lesie żyje mędrzec (gadający królik), który zlecił Kagari chronienie ciebie. Każde dziecko zmiennokształtnych, które jeszcze nie przeszło pierwszej przemiany, może zmienić się w dowolne zwierze. Lecz będzie już mogło zmienić się tylko w to zwierze. Dlatego... kojarzysz tą górę zawsze pokrytą cieniem? To góra wilków. Kiedy tylko o tobie usłyszeli, zapragnęli zdobyć cie w swoje szeregi. Oczywiście, próbowali sztucznie zmienić porwaną dziewczynę z naszej wioski. - posępniał - Na szczęście uciekła, jednak miała potem problemy z koncentracją, gniewem, czy nawet rządzą krwi. Przez jakiś czas, jadła tylko krwiste steki i surowe mięso. Potem to się zaczęło uspokajać, chociaż nadal nie wiemy, czy może zmieniać się w wilka. Ona tego nie chce, bo od razu przypomina jej się pobyt na górze - w ich wiosce. Dlatego Kagari cię ochrania.
- Ale ryzykuje życiem!
- Wiemy. Jednak taka jest wola mędrca.
- Co się tu dzieje, jak się tu znalazłam?? - powiedziała zaspanym głosem Kagari ze schodów - Shun?? CO TY TU ROBISZ??!!
- Uratował cię. - rzekł jej ojciec - I wie o wszystkim...
- Wszystkim?
- No, nie do końca, ale o większości.
- Cóż... dziękuję Shun...
- Drobiazg ^^ Ja już będę wychodził... porozmawiam z rodzicami... To do zobaczenia Kagari!
- Cz...cześć! - odpowiedziała jeszcze zaspana
I wyszedł.
Mam aska! Jupi!! ---> ask.fm/Fushidou
Pytajcie!! ^^
;( SAD! Tak długo czekałam, a tu dwie minuty i już przeczytane. ;(
OdpowiedzUsuńZ tymi zmiennokształtnymi to niezła historia. Shun będzie pantera, co nie?
Hm,... gadający królik? Skąd ten pomysł? :*
Coś łatow pozwolili mu pójść. A jak te wilki go zaatakuja?
A Kagari znowu się jąka :P
Czekam na next.
Buziaczki :*
Arigato, Anika-chan. :* Cóż, nie mam ostatnio czasu na pisanie. I nie, jeszcze nie teraz go zaatakują (jeszcze!) <--- taki tu sobie spojler ^^
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi to pewną książkę. Tak w każdej części opowiadali o kim innym. Ale bohaterami byli zmiennokształtni wilki, a tylko jeden z nich chłopak był panterą ;)
OdpowiedzUsuńRozdziali świetny, ale... Więcej, błagam!
Taak, tez to czytałam bodajże "Straznicy Nocy"? Zaczerpnęłam tylko nazwę "zmiennokształtni", no bo, jak tu ich nazwać?? Przecież nie wilkołaki XD
OdpowiedzUsuńNo patrz, jaki zbieg okoliczności. Książki były spoko, ale sądzę, że Pantera Squad bardziej mi się podoba. Tamto to było takie owijanie w bawełnę, a tutaj ^^
OdpowiedzUsuńDziewczyna ponad chłopakiem. I tak ma być ;)