- No? To powiesz mi dlaczego mnie stamtąd zabrałaś?
- Rodzice Kisigari mówili ci coś o jakiejś dziewczynce? - spytała
- Hmn... Było coś takiego, że wilki ją porwały i próbowały zmienić... Chyba nie chcesz powiedzieć, że...
- Nie chcę, ale muszę... Ta dziewczynka to Kisigari...
muzyczka w tle: TU DU DU DUMMM
~*~*~
Shun szedł po piaszczystej drodze.
"... Nie mogli nad nią zapanować. Cały czas dusiła szczury na farmie. Została odizolowana od całej wsi. Uspokoiła się po pół roku..."
Nie mógł w to uwierzyć, ale teraz wszystko pasowało. Kiedy mówiła:
"Ale wie o wszystkim?", "Muszę ci coś powiedzieć..."
Cóż, było mu ciężko. Z jednej strony była morderczynią zwierząt, a kto wie, może i ludzi, i skąd miał wiedzieć, czy się zmieniła? Jednak z drugiej strony, on ją... kochał. Tak! No przecież! Uświadomił to sobie w końcu! Gdy sobie przypominał o tych dwóch pocałunkach oraz ich śmiesznych i beztroskich rozmowach, uczucie rosło...
Nagle odwrócił wzrok na pola i dostrzegł czarną panterę, która, jak tylko ją zobaczył, uciekła w krzaki. Czy to ona? Nie wiedział...
Sora że takie krótkie, ale nie mam weny... za to, wynagrodzę wam to niespodzianką. I (tu spojler) zacznie się dziać, a także rodzaj opowiadania się trochę zmieni (tak jak w opisie). Może nie od razu w następnym, ale zacznie ^^
Za takie krótkie to wgl. nie powinna komentować -,-
OdpowiedzUsuńAle i tak cudowne :3
Ja tu chciałam napisać długi komentarz, ale chyba mi to nie wyjdzie, no bo post taki krótki :(
OdpowiedzUsuńNo nie powiem, troche szok z tym, że to Kagari była tą porwaną dziewczynką. I mam teraz takie pytania co mi po głowie chodzą: ,,Ciekawe czy ona będzie zła czy dobra? A może ona jest szpiegiem wilków? ''
No i nareszcie Shun przyznał, że ja kocha. No to teraz niech jej to powie i będzie cudnie.
A weną się nie martw. Ja też nie zawsze ją mam. I powiem ci w sekrecie, że najlepiej to mi się pisze pod presją, w złości lub jak mam dobry dzień.
Pozdrawiam i czekam na next
Zaskoczenie, szok i w ogóle mieszane uczucia mam :(
OdpowiedzUsuńAle niech Kagari będzie zuuua, a on jej nie powie od razu, że ją kocha, bo wtedy za szybko by się skończyło to opo ;(